Budując dom oszczędzaj!!!

Wybierając projekt domu zdecydowaliśmy, w jakiej technologii będziemy budować. Jedni chcą mieć dom z bali, inni dom drewniany a jeszcze inni murowany. Na decyzję duży wpływ mają posiadane środki finansowe (własne, czy też bankowe). Ważne jest, aby nasz dom był energooszczędny, gdyż to będzie wpływało na przyszłe rachunki.

Zatem ważne jest zastosowanie właściwych materiałów do budowy domu. Im materiał ma mniejszą zdolność przewodzenia ciepła, tym dla nas lepiej. Jednak ograniczone środki finansowe powodują, że wielu inwestorów budując nie zwraca na to uwagi.

Powoli wzrasta popularność domów pasywnych, jednak ich budowa jest droższa niż tradycyjna budowa domów.

Zatem musimy ograniczać i szukać oszczędności przy korzystaniu z podłączonych mediów. Właściciele mieszkań ponoszą opłaty czynszowe oraz opłaty za media (prąd, gaz, telewizja kablowa i Internet). Woda, kanalizacja i centralne ogrzewanie często są składnikami czynszu. Najemcy dodatkowo ponoszą koszty najmu.

Właściciel domu opłaca podatek od nieruchomości oraz opłaty z dostarczane media. Może on bardziej świadomie (niż mieszkańcy bloków) korzystać z rozwiązań technicznych zmniejszających koszty użytkowania domu. Począwszy od wspomnianych na wstępie materiałów budowlanych użytych przy budowie, poprzez zastosowanie pompy ciepła, rekuperatora, kolektorów słonecznych, elektrowni wiatrowych, a zakończywszy na urządzeniach domowych. Wszystkie wspomniane elementy, wymagają poniesienia kosztów (czasem nie małych), ale mogą ułatwić w przyszłości życie. Perspektywa wzrostu cen prądu, gazu, węgla czy drzewa powinna być impulsem do zastanowienia się nad ewentualnymi inwestycjami mogącymi zmniejszyć nasz rachunki. Oczywiście obliczając przewidywany zwrot inwestycji podniosą się głosy, że są to zbędne wydatki. Jestem przekonany, że w perspektywie czasu państwa posiadające dostęp do dóbr naturalnych będą podejmowały kroki w celu podporządkowania sobie tych państw, które tych dóbr nie mają. Środkiem nacisku będzie dostęp do np. gazu i jego cena.

Dodatkowym czynnikiem jest stan techniczny naszych instalacji, one wymagają inwestycji i my użytkownicy za to zapłacimy.

Wystarczy spojrzeć na rachunek za prąd czy gaz, aby zobaczyć, że kwota opłaty za zużytą energię często jest mniejsza niż opłaty stałe. Nawet nie używając prądu czy gazu zawsze musimy zapłacić rachunek. W domu jednorodzinnym, w którym nie korzysta się z gazu w celu jego ogrzania (czyli tylko na potrzeby gotowania), możemy zamiast podłączać się do sieci gazowej skorzystać z butli na propan-butan (dla 4 osobowej rodziny butla może starczyć na ok. 2 miesiące).

Chcąc w naszym domu zastosować pompę ciepła czy rekuporator musimy mieć dostęp do energii elektrycznej, czyli nie uda nam się wyeliminować stałych czynników zawartych w rachunkach zakładów energetycznych. W tym przypadku pozostaje nam ograniczać zużycie energii.

W pierwszej kolejności zastanówmy się czy potrzebne są te wszystkie urządzenia. Oczywiście one ułatwiają życie (pralka, lodówka, zmywarka czy automatycznie otwierana brama), ale zużywają coraz droższą energię.

Jeżeli już musimy je wszystkie mieć to kupujmy te najbardziej oszczędne.

Zastosujmy rozwiązania pozwalające pozyskać darmową energię. Kolektory słoneczne oraz elektrownie wiatrowe dają nam możliwość pozyskania dodatkowej energii czy też ogrzania wody użytkowej. Jestem przekonany, że w perspektywie czasu i rosnących cen, nastąpi taki rozwój technologii oraz spadek cen za te urządzenia, że oba rozwiązania staną się powszechne. Unia Europejska też podejmuje działania w celu propagowania i wdrażania tych rozwiązań.

Ktoś zapyta, a co z kominkami? Mamy oczywiście modę na ogrzewanie kominkowe, jednak dwa elementy przemawiają za tym, aby zastanowić się czy warto:

1. Deficyt drewna w Polsce i związany z tym wzrost cen drewna,

2. Perspektywa wprowadzenia podatku kominowego - skoro zanieczyszczasz środowisko to płać.

Zatem przystępując do budowy już teraz zastanów się, co musisz zrobić, aby w przyszłości twoje rachunki były niższe. Zastanów się już teraz jak oszczędzać wodę, prąd czy gaz.

To w końcu twoje pieniądze!!!